sobota, 14 marca 2020

#14

Jedna z was zwróciłam uwage na swoim blogu, że to niezbyt fajne przedkładać dietę nad koronawirusa. Ale no właśnie. Zależy od stopnia lęku. Bo ja jestem daleko poza paniką i generalnie uważam, że wirus jest nie bardziej groźny niż grypa sezonowa a cała ta szopka jest nienormalna. I to takie dmuchanie balona przez rząd. 
Co nie oznacza, że w ogóle nie dbam nieco bardziej o higienę. W mojej pracy nie dostaliśmy żadnych płynów do dezynfekcji, więc taki zrobiłam sobie sama na bazie spirytusu i zmywam sobie biurko i klawiaturę w pracy. Kupiłam też płyn antybakteryjny. Każdy powinien przedsięwziąć takie kroki. I tyle. Naprawdę tyle wystarczy. 
Amen

1 komentarz:

  1. noo ta panika to dramat. rozumiem zwykłą ostrożność, ale zamykanie wszystkiego co sie da? bezsens.
    chociaż wirus faktycznie jest groźny ponieważ nawet jeśli go wyleczysz, pozostawia zniszczenia w organiźmie. jeden typ w chinach musiał mieć przeszczep płuc jak wyzdrowiał

    OdpowiedzUsuń