sobota, 18 stycznia 2020

#18

Mam dzisiaj urodziny. Dostałam z tej okazji dużą, pluszową ośmiornicę! Słodka jest ale też przedziwna. Pozwoliłam sobie zjeść też inaczej niż zwykle. Poszliśmy do mojej ulubionej pizzerii i zamówiłam pyszną bananową z carry. Nie pamiętam kiedy ją ostatni raz jadłam. Piłam też colę. Nie mam zbytnio wyrzutów z dwóch powodów: są moje urodziny i niestety ale w pewnym sensie odpuściłam sobie dietę. Tzn. nadal jem ryż i warzywa, owoce ale chyba nie na tyle niskokalorycznie, żeby schudnąć. To absolutnie nie znaczy, że porzuciłam całkowicie dietę. Czekałam właściwie to tych urodzin i jeszcze do wizyty u lekarza i odstawienia kwetiapiny, po której miałam napady głodu w nocy. Udało się i zmieniłam ten lek na inny, który nie wpływa na apetyt.
Śpieszę też donieść, że otworzyli blisko mnie siłownię. Taką sieciówkową. FitFabric. Nie jest za duża ale za to mam do niej dosłownie trzy minuty. Zamierzam znowu chodzić regularnie na siłownię. Przynajmniej do lata, bo potem pewnie znowu przerzucę się do aquaparku, który mam po drodze do pracy.
Niedawno kupiliśmy sobie ekspres przelewowy i młynek. Kawa jest boska i taka świeżo zmielona o cudownym zapachu.
Przepraszam, że rzadko u was pisałam, ale tak jak wspominałam, czytam was regularnie ale z telefonu nie mam jak wysłać komentarz. Piszcie co u was, lubię czytać, bo to bardzo motywujące.
Wszystkiego dobrego!



Ps. chciałabym zrobić listę blogów, które obserwuję ale jeszcze nie wiem jak to zrobić.

4 komentarze:

  1. Dużo szczęścia i mało kilogramów życzę. <3 mi się marzy ekspres do kawy, ale jestem jedyną osobą w domu która piję kawę i muszę tą decyzję przemyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! To naprawdę działa :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie wiedziałem jak się to robi :O Kiedyś to ogarnę Wszystkiego najlepszego ♥3♥ Spełnienia marzeń ;*

    OdpowiedzUsuń